Tekst pochodzi z profilu FB Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody „Salamandra”:
https://www.facebook.com/PTOP.Salamandra/?locale=pl_PL.
„Kuliki uratowane z psiej opresji. W naszym inkubatorze wykluły się ostatnie w tym sezonie kuliki wielkie z obszaru N2000 Nadnoteckie Łęgi. To szczególny lęg, który trafił „pod nasze skrzydła” po tym, jak gniazdo zostało zdewastowane przez psy towarzyszące rolnikowi koszącemu sąsiednią łąkę. Cały incydent zarejestrowała nasza kamera. Para rodzicielska porzuciła gniazdo. Jedno jajo zostało całkowicie zniszczone, natomiast trzy pozostałe sprawiały wrażenie nieuszkodzonych. W trybie ratunkowym trafiły do inkubatora i po dwóch tygodniach wykluły się z nich dwa pisklęta. Zarodek z trzeciego jaja niestety nie przetrwał. Przed ocaleńcami jeszcze kilka tygodni w wolierze, pod czujnym okiem współpracującej z nami weterynarz. Gdy osiągną zdolność lotu, trafią na wolność wraz z innymi odchowywanymi u nas kulikami.
Tymczasem nad Notecią dorosłe osobniki, które straciły lęgi, grupują się już przed odlotem na zimowiska. Na łąkach pozostaną tylko nieliczne ptaki, którym jakimś cudem udało się ochronić swoje potomstwo.
Działania z zakresu czynnej ochrony kulika wielkiego na terenie obszaru N2000 Nadnoteckie Łęgi prowadzimy na zlecenie RDOŚ w Poznaniu, partnera projektu „Kulik WIELKI zagrożony. Ochrona kulika wielkiego Numeniusarquata w Polsce”, koordynowanego przez PTOP - Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków.”
Autor tekstu i zdjęć: Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”.
