"Kulik pod lupą" c.d.
Kulik wielki to wprawiony podróżnik . Jego życie toczy się w rytmie wielkich wędrówek – wiosną (marzec - kwiecień) wraca na lęgowiska w Polsce i Europie Środkowej, a w sierpniu* wyrusza w długą podróż na zimowiska, które rozciągają się od zachodniego wybrzeża Europy aż po Afrykę Północną.
Dzięki nowoczesnym badaniom telemetrycznym z użyciem nadajników GPS naukowcy odkryli, że niektóre osobniki są w stanie przelecieć ponad 2000 km bez zatrzymania! Kuliki w czasie migracji korzystają z sieci tzw. przystanków – miejsc, gdzie mogą odpocząć i uzupełnić zapasy energii przed kolejnymi etapami podróży. Niestety, wraz z postępującą urbanizacją i degradacją siedlisk, tych przystanków jest coraz mniej. Zmiany w rolnictwie oraz przekształcanie naturalnych mokradeł w tereny przemysłowe sprawiają, że kuliki mają coraz większe trudności ze znalezieniem bezpiecznych miejsc do odpoczynku.
Gdybyśmy mogli podążać za kulikami w czasie ich wędrówki, zobaczylibyśmy ptaki odpoczywające na błotnistych wybrzeżach Wielkiej Brytanii, żerujące w ujściach rzek Francji i Hiszpanii oraz pokonujące setki kilometrów nad Morzem Śródziemnym, by dotrzeć do ciepłych lagun w Maroku czy Senegalu . Niestety, coraz więcej kulików ginie podczas tych podróży – zmiany klimatyczne, zmniejszająca się liczba dogodnych siedlisk i polowania w niektórych krajach powodują, że ich przyszłość jest zagrożona.
- polskie kuliki odlatują od czerwca do sierpnia, dorosłe: czerwiec -lipiec, a młode odlatują dopiero w lipcu - sierpniu. Taka dodatkowa informacja od eksperta kulikowaego .
Na mapie po lewej liczba kulików zimujących w krajach zachodniej Europy, pochodzących z polskiej hodowli. Po prawej stronie zaznaczono odległość z Polski do Senegalu.